poniedziałek, 8 czerwca 2015

Nowe nieznane

Znow czekanie. Tym razem na naturalnym cyklu. Czy większa nadzieja przez to? Na pewno jest inaczej. Jest niepewność. Według Pana doktora naturalnie wszystko zadziałało samo. Owulacja potwierdzona.

Czytałam gdzieś o efekcie odbicia po stymulacji. Czyli w cyklu po kilku wcześniej stymulowanych, występuje owulacja i są większe szanse na ciążę. A więc szansa jest.

Zaczyna się czekanie, obserwowanie objawów. Tylko tym razem jest inaczej. Bo jest jakby lekka radość? Nie wiem, czy można mówić tu o radości. Ale jakieś zadowolenie, że organizm sam zadziałał. Nie było też wstrętnych skutków ubocznych leków stymulujących.

Poczekamy, zobaczymy. Nadzieja jest, nie umarła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz